I Drużyna Klub

Zła passa przełamana. Polonia z trzema punktami na Konwiktorskiej!

Data publikacji: 25.10.2025

Polonia Warszawa po serii trudnych i nieudanych występów w końcu przełamała się i wywalczyła upragnione trzy punkty na własnym stadionie. Drużyna pokazała determinację oraz zaangażowanie, co przełożyło się na efektywną grę i zasłużone zwycięstwo 2:1 nad Polonią Bytom.

Dzień meczowy obfitował w wiele atrakcji, takich jak 2. edycja Polonijnego Festiwalu Piwa, rekonstrukcja historyczna z udziałem generała Kazimierza Sosnkowskiego oraz zorganizowany doping dla najmłodszych na sektorze A3, wszystko to przy pełnym zaangażowaniu kibiców na stadionie przy ul. Konwiktorskiej 6.

Polonia Warszawa musiała radzić sobie z kilkoma problemami kadrowymi. Z powodu czerwonej kartki w kadrze nie znalazł się Adrian Sandach, a ostrożność musieli zachować Erjon Hoxhallari i Bartłomiej Poczobut, którzy mieli po trzy żółte kartki. W drużynie nadal zmagano się z kontuzjami – na rehabilitacji byli Paweł Olszewski i Mateusz Młyński, a do treningów z zespołem nie powrócili jeszcze Przemysław Szur, Ilkay Durmus, Simon Skrabb i Souleymanne Cisse. Dobre wieści to powrót do treningów Patryka Janasika oraz rozpoczynającego ćwiczenia po długiej przerwie Ernesta Terpiłowskiego.

Pierwsza połowa spotkania między Polonią Warszawa a Polonią Bytom zakończyła się bezbramkowym remisem. Obie drużyny walczyły zawzięcie, tworząc kilka groźnych sytuacji pod bramką rywali, jak na przykład Łukasz Zjawiński, który w 32. minucie popisał się efektownym strzałem zza pola karnego po ziemi, który niestety trafił jedynie w słupek. Skuteczność oraz interwencje bloku obronnego nie pozwoliły na zmianę rezultatu.  Mateusz Kuchta wykazał się świetną formą, broniąc ważne strzały i dośrodkowania rywala.

Druga połowa meczu nie rozpoczęła się po myśli drużyny Czarnych Koszul. Już w 48. minucie przeciwnicy zadali cios, zdobywając bramkę po skutecznej akcji przeprowadzonej przez Oliwiera Kwiatkowskiego. Polonia szybko chciała odpowiedzieć i już w 53. minucie Dani Vega wpisał się na listę strzelców, podnosząc nadzieje kibiców na odwrócenie losów spotkania. Niestety, po zastosowaniu wideoweryfikacji sędziowie podjęli decyzję o nieuznaniu tego gola, co było dużym rozczarowaniem dla całej drużyny i publiczności. Jednak zawodnicy Polonii się nie poddali. W 61. minucie Dave Gnaase zdobył wyrównującą bramkę, przywracając emocje i mobilizując zespół do ofensywy. Ta determinacja przyniosła efekty już trzy minuty później, gdy Robert Dadok strzałem zaskoczył bramkarza rywali i dał gospodarzom prowadzenie. Ostatecznie Polonia utrzymała przewagę i zwyciężyła w tym ważnym spotkaniu, tym samym przełamując trwającą wcześniej niekorzystną passę. Zwycięstwo na pewno dodało drużynie pewności siebie i jest powodem do optymizmu na kolejne mecze.

Polonia Warszawa – Polonia Bytom 2:1 (0:0)
Polonia: Kuchta, Brasido, Salihu, Grudniewski, Hoxhallari (89’ Janasik), Gnaase, Dadok, Poczobut, Vasin (67’ Wojciechowski), Vega (90+’ Buksa), Zjawiński.