I Drużyna

Wigry pokonane. Gramy dalej w rozgrywkach Pucharu Polski

Data publikacji: 31.10.2024

W 1/16 finału Pucharu Polski pokonaliśmy na wyjeździe Wigry Suwałki 3:2 (2:1) i tym samym zameldowaliśmy się w kolejnej rundzie rozgrywek.

Pierwszy gol w tym spotkaniu padł w 19. minucie, a jego autorem był Pavlo Berezianskyi, który strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego pewnie skierował piłkę do siatki Kuby Lemanowicza. Wigry nie utrzymały się długo na prowadzeniu, a stracony gol tylko podróżnych naszych zawodników. Już pięć minut później na tablicy wyników widniał bowiem remis 1:1, a do wyrównania doprowadził Szymon Kobusiński. Kobus strzałem z bliskiej odległości skierował piłkę do siatki, wykorzystując precyzyjne podanie Ilkaya Durmusa.

Dziesięć minut później było już 2:1 dla naszego zespołu, a na listę strzelców wpisał się Durmus. Turek mocnym strzałem po ziemi z okolic piątego metra pokonał Mateusza Taudula. Do szatni schodziliśmy zatem z jedną bramką przewagi nad przeciwnikiem.

Druga połowa to kontynuacja ofensywnych zapędów Dumy Stolicy. Jedna z takich akcji zakończyła się trafieniem Ernesta Terpiłowskiego w 60. minucie. Bramkę poprzedziło natomiast podanie Pawła Olszewskiego. Na dziesięć przed końcem regulaminowego czasu gry Wigry złapały kontakt za sprawą trafienia Macieja Makuszewskiego, co zagwarantowało nam emocjonującą końcówkę.

W niej nie pozwoliliśmy gospodarzom na zbyt wiele, a wynik 3:2 utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego. Wygrana zapewniła nam awans do 1/8 finału Pucharu Polski. Losowanie tej fazy rozgrywek odbędzie się w poniedziałek, 4 listopada o godzinie 16:00, a w gronie potencjalnych rywali są już m.in. Wisła Kraków, Ruch Chorzów, Jagiellonia Białystok czy Łódzki Klub Sportowy.

Polonia Warszawa: Jakub Lemanowicz – Paweł Olszewski, Przemysław Szur (46. Erjon Hoxhallari), Michał Kołodziejski, Nikodem Zawistowski (79. Antoni Grzelczak) – Ernest Terpiłowski (62. Dani Vega), Bartłomiej Poczobut, Oliwier Wojciechowski (62. Krzysztof Koton), Michał Bajdur, İlkay Durmuş – Szymon Kobusiński.