Przed nami hit 30. kolejki Betclic 1. Ligi, w którym Czarne Koszule zagrają na wyjeździe z rozpędzonym GKS-em Tychy. Początek spotkania o godzinie 17:30. W tekście prezentujemy sylwetkę naszego najbliższego rywala.
Ostatnie tygodnie, a nawet miesiące, to udany czas dla drużyny GKS-u Tychy. Od przegranego meczu z Polonią, który miał miejsce w połowie października, zespół Artura Skowronka zagrał 16 meczów. Bilans to 11 zwycięstw, 4 remisy i tylko jedna porażka z Bruk Bet-Termalicą Nieciecza (2:1). Ostatnie pięć spotkań to same zwycięstwa GKS-u, z czego trzy bez straty bramki!
GKS do sobotniego spotkania przystąpi osłabiony brakiem Bartosza Śpiączki oraz Juliana Keiblingera. Obaj w ostatnim meczu z Łódzkim Klubem Sportowym obejrzeli po czwartej żółtej kartce w tym sezonie i w meczu z Dumą Stolicy muszą odbyć przymusową karę zawieszenia. Brak tych dwóch zawodników to spore osłabienie Tyszan. Obaj odpowiadają za ponad połowę goli strzelonych przez cały zespół w tym sezonie pierwszej ligi. Uczestniczyli bowiem w 20 z 39 bramek zdobytych przez zielono-czarno-czerwonych.
Zespół Artura Skowronka równie dobrze radzi sobie w formacji defensywnej. GKS na przestrzeni 29. kolejek stracił 28 bramek, co daje mniej niż jedną bramkę na mecz. To również trzeci najlepszy wynik w lidze. Rzadziej piłkę z siatki wyjmowali tylko bramkarze Arki Gdynia i Wisły Kraków. Mała liczba straconych bramek to także zasługa bramkarza Marcela Lubika, który w 12 spotkaniach zachował czyste konto. 20-latek z Nowogard ma pewną pozycję między słupkami GKS-u, co przekłada się również na liczbę rozegranych minut, która w tym momencie wynosi 2722 (czwarty najlepszy wynik w lidze).
Oba zespoły są ostatnio w przysłowiowym „gazie”, co zapowiada ciekawe widowisko na boisku. Na transmisję tego spotkania zapraszamy do Czarnej Koszuli.
KOMENTARZE