I Drużyna

Wysokie zwycięstwo Polonii Warszawa w Białymstoku!

Data publikacji: 21.08.2021

W 4. kolejce 3 Ligi Polonia Warszawa pojechała do Białegostoku, aby zmierzyć się z rezerwami Jagiellonii. Od pierwszych minut żadna z drużyn nie zamierzała forsować tempa tego spotkania. Czarne Koszule oddały pole gry gospodarzom, czekając na możliwość do kontrataku. Pierwszy celny strzał w tym spotkaniu miał miejsce w 15. minucie. Konrad Wrzesiński z Jagiellonii II Białystok popisał się indywidualnym zejściem z prawej strony do środka boiska i oddał groźny strzał z dystansu, ale pewną interwencją wykazał się Michał Brudnicki. Podopieczni Rafała Smalca odpowiadali rywalom przeważnie ze stałych fragmentów gry, ale zarówno strzał Eryka Mikołajewskiego, jak i Rafała Kiczuka, wylądował nad poprzeczką bramki Jagiellonii. Początkowo skuteczniejsi w tym elemencie okazali się gospodarze. W 28. minucie po dobrym dośrodkowaniu z rzutu rożnego gola otwierającego wynik meczu zdobył kapitan drużyny przeciwnej, Gabor Żukowski. 

Podrażniona Polonia Warszawa natychmiast rzuciła się do odrabiania strat i doprowadziła do wyrównania już w 34. minucie. W zamieszaniu po rzucie rożnym w polu karnym został sfaulowany Tomasz Wełna i arbiter tego spotkania wskazał na jedenasty metr boiska. Do rzutu karnego podszedł Krystian Pieczara, który zmylił bramkarza i pewnym strzałem zdobył gola na 1:1. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy Czarne Koszule wyszły na prowadzenie. Piłka trafiła do siatki ponownie po stałym fragmencie gry. Po dośrodkowaniu Adama Pazio futbolówkę do własnej bramki niefortunnie skierował Jakub Orpik. Do przerwy Polonia Warszawa wygrywała z Jagiellonią II Białystok 2:1.

W drugiej części spotkania piłkarze Rafała Smalca nie zamierzali bronić jednobramkowej przewagi. Bliski podwyższenia wyniku w 55. minucie był Patryk Paczuk, ale jego uderzenie zza pola karnego minęło krótki słupek bramki Błażeja Niezgody. Pięć minut później warszawianie dopięli swego. Po zagraniu w pole karne z rzutu wolnego z centralnej strefy boiska błąd popełnił golkiper Jagiellonii, który wypuścił piłkę z rąk. Skrzętnie wykorzystał to Tomasz Wełna, strzelając gola głową do pustej bramki z niemal zerowego kąta. Komfortowy rezultat i kontrola tego spotkania nie zahamowały ofensywnej gry Polonii Warszawa. W 70. minucie kunsztem wykazał się Wiktor Niewiarowski, który zdecydował się na kozłujący strzał z około 25 metrów, czym zaskoczył bramkarza rywali i podwyższył prowadzenie na 4:1. Jagiellonia II Białystok w żaden sposób nie potrafiła odpowiedzieć Czarnym Koszulom. Podopieczni Rafała Smalca grali jak z nut, kontynuując swoją kanonadę. W 82. minucie wejście smoka z ławki rezerwowych zaliczył Marcinho, który świetnie zgubił krycie i mocnym uderzeniem z linii pola karnego piąty raz pokonał Niezgodę. Na cztery minuty przed końcem widowiska na bramkę białostoczan pomknął jeszcze Piotr Marciniec, ale przesadził z siłą uderzenia i trafił w poprzeczkę. Ostatecznie Polonia Warszawa pokonała na wyjeździe Jagiellonię II Białystok 5:1.

Jagiellonia II Białystok 1:5 Polonia Warszawa

Bramki: Żukowski (28’), Pieczara (34’), Orpik (o.g. 44’), Wełna (60’), Niewiarowski (70’), Marcinho (82’)

Skład: Brudnicki – Mikołajewski, Kiczuk, Wełna – Pazio, Kluska (Radziński 88’), Marciniec, Piątek (c) (Koton 88’), Niewiarowski – Paczuk (Marcinho 79’), Pieczara (Parobczyk 74’)

Trener: Rafał Smalec