I Drużyna

Trudny mecz i niekorzystny wynik. Bolesna porażka z Motorem

Data publikacji: 26.08.2023

W czerwcu byliśmy o krok od pozbawienia zespołu z Lublina szans na awans do Fortuna 1 Ligi, dzisiaj w tych rozgrywkach musieliśmy uznać jego wyższość. Mimo kilku dobrych sytuacji bramkowych Polonia zagrała gorzej od Motoru i uległa rywalowi 0:1. Jedyną bramkę zdobył Bartosz Wolski.

Rozgrywane w tropikalnym gorącu i przy wysokiej wilgotności spotkanie nie stało na wysokim poziomie. Od początku spotkania oba zespoły grały dość zachowawczo, skupiając się na skutecznym rozbijaniu nielicznych wypadów rywali. W przeciwieństwie do poprzednich ligowych spotkań Polonii to nie obfitowało w sytuacje bramkowe ani efektowne akcje. W bramce Czarnych Koszul pod nieobecność kontuzjowanego Mateusza Kuchty stanął Jakub Lemanowicz, który jednak nie miał zbyt wiele pracy. Gracze z Lublina, kiedy już dochodzili do sytuacji, na ogół uderzali niecelnie. Niestety to, co było dotychczas siłą zespołu prowadzonego przez Rafała Smalca, czyli dobra i skuteczna gra w ataku, tym razem zaszwankowało. Poloniści stworzyli sobie jednak dwie dogodne sytuacje do zdobycia bramki. Przy stanie 0:0 sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Mateusz Michalski, a w końcówce spotkania, gdyby nie absolutnie zjawiskowa, kosmiczna interwencja Łukasza Budziłka, wprowadzony z ławki Paweł Tomczyk po raz drugi w ciągu trzech miesięcy cieszyłby się z ładnego gola zdobytego przeciwko lubelskiej drużynie.

Kluczowym momentem spotkania okazała się 77. minuta, kiedy po składnej akcji piłkę do bramki Czarnych Koszul wpakował Bartosz Wolski. Motor jest jedną z rewelacji początku rozgrywek, śmiało włączając się do walki o awans do ekstraklasy. Polonia musi zdecydowanie poprawić grę przed własną publicznością, gdzie ma dotychczas komplet porażek. – Na pewno nie można powiedzieć, żeby było nas trudno pokonać przy Konwiktorskiej. W tym sezonie udaje się to każdemu i musimy mądrze przepracować kolejny mikrocykl, żeby poprawić naszą grę. Oczywiście mieliśmy swoje sytuacje i gdyby po którejś z dogodnych okazji piłka wpadła do siatki, pewnie rozmawialibyśmy w zupełnie innych nastrojach. Tak się jednak nie stało i Motorowi oraz jego trenerowi należą się gratulacje – podsumował Rafał Smalec.

Na szczęście sytuacja w tabeli nie wygląda fatalnie dzięki dwóm zwycięstwom wyjazdowym. Teraz przed nami delegacja do Płocka na mecz z niedawnym ekstraklasowiczem, Wisłą, a później przerwa na reprezentację. Kolejny domowy mecz 16 września o godzinie 15 ze Zniczem Pruszków. Liczymy na Wasze wsparcie, które pomoże przełamać niekorzystną serię rezultatów na K6!

Polonia Warszawa – Motor Lublin 0:1 (0:0)

Bramka: Wolski 77.

Polonia: Lemanowicz – Kowalski-Haberek, Grudniewski (46. Majsterek), Kołodziejski (46. Wełna) – Pawłowski (64. Fadecki), Koton, Marciniec, Biedrzycki – Bajdur (80. Kluska), Michalski (68. Tomczyk) – Kobusiński.