- Strona główna
- ›
- Aktualności
- ›
- Rollercoaster przy K6. Polonia przegrywa z Miedzią Legnica
Po obfitującym w emocje i bramki meczu Polonia Warszawa musiała uznać wyższość Miedzi Legnica, przegrywając przed własną publicznością 3:4. Ozdobą tego spotkania był debiutancki gol Szymona Kobusińskiego. Nasz napastnik efektownym strzałem piętą skierował piłkę do siatki, dając naszemu zespołowi prowadzenie. Później oba zespoły znalazły się na piłkarskim rollercoasterze, na koniec jednak Czarne Koszule nie miały powodów do radości. – Nie mogę się ucieszyć ze zdobywanych bramek, bo za dużo ich tracimy. To nie jest „futbol na tak”, to jest chwilami „futbol na nie” – podsumował szkoleniowiec Polonii Rafał Smalec.
W porównaniu z ostatnim ligowym meczem z Arką Gdynia trener Rafał Smalec nie przeprowadził żadnej zmiany w wyjściowej jedenastce. Od początku mogliśmy więc oglądać m.in. Szymona Kobusińskiego, Michała Kołodziejskiego czy Bartosza Biedrzyckiego.
Mecz rozpoczął się dla nas w najlepszy możliwy sposób. Już w 11. minucie wyszliśmy na prowadzenie za sprawą efektownego trafienia Szymona Kobusińskiego. Asystę przy tym trafieniu zanotował Michał Bajdur.
Akcję bramkową zapoczątkował Maciej Kowalski-Haberek, który długim podaniem z pominięciem drugiej linii obsłużył Michała Bajdura. Będący w świetnej formie pomocnik bez problemu opanował piłkę w polu karnym przeciwnika, po czym zagrał w okolice piątego metra do Kobusińskiego. Nasz napastnik urwał się obrońcy i strzałem piętą pokonał zdezorientowanego bramkarza.
Na nasze nieszczęście sześć minut później do wyrównania doprowadził Kamil Drygas. Doświadczony pomocnik w sytuacji sam na sam strzałem podcinką skierował piłkę do siatki. Stracony gol nie zdeprymował naszych piłkarzy. To my prowadziliśmy grę, dłużej utrzymując się przy piłce. Kilkoma indywidualnymi rajdami, chociażby Bartosza Biedrzyckiego zmusiliśmy obrońców rywala do wytężonej pracy. Po jednej z takich akcji obrońca gości zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym. Sędzia nie odgwizdał przewinienia, a po interwencji systemu VAR utrzymał w mocy swoją pierwotną decyzję. Do przerwy schodziliśmy z wynikiem 1:1.
Na początku drugich 45 minut drużyna przyjezdnych zepchnęła nas do głębokiej defensywny, nie pozwalając nam praktycznie wyjść z własnej połowy. W efekcie przegrywaliśmy już 1:3 po trafieniach Damiana Michalika i Krzysztofa Drzazgi. Po straconym golu drużyna Rafała Smalca wróciła na właściwe tory, zdobywając dwie bramki z rzutów karnych. Na listę strzelców wpisali się odpowiednio Mateusz Michalski i po raz drugi Szymon Kobusiński. Nasza radość nie trwała jednak długo. Zaledwie 120 sekund po golu Kobusińskiego, kiedy wydawało się że powalczymy o komplet punktów, musieliśmy po raz czwarty wyjmować piłkę z siatki. Tym razem Mateusza Kuchtę pokonał Marcel Mansfeld. Mimo walki i zaangażowania w ostatnich minutach nie udało nam się doprowadzić do wyrównania.
– To był futbol, jaki chcemy oglądać. Postarzałem się o dziesięć lat, ale chyba każdy lubi takie mecze – cieszył się po końcowym gwizdku trener gości, Radosław Bella. – Chciałbym podzielać choć część entuzjazmu kolegi, ale nie jestem w stanie. W czterech meczach ligowych straciliśmy 12 bramek! I co nam po tym, że gramy nieźle w ofensywie, skoro w grze obronnej popełniamy tak rażące błędy. Musimy zrobić ważną analizę i wyciągnąć wnioski – stwierdził Rafał Smalec.
Spotkanie z trybun oglądało blisko 2200 kibiców, dziękujemy Wam za wsparcie! Kolejne domowe spotkanie rozegramy w sobotę, 26 sierpnia o godz. 17.30. Rywalem będzie Motor Lublin, z którym niedawno mierzyliśmy się na drugoligowych boiskach.
Polonia Warszawa – Miedź Legnica 3:4 (1:1)
Bramki: Kobusiński 11 i 82 (kar.), Michalski 69 (kar.) – Drygas 17, Michalik 54, Drzazga 66, Mansfeld 84
Polonia Warszawa: Kuchta – Kowalski-Haberek Ż, Grudniewski, Kołodziejski – Fadecki (64. Pawłowski), Marciniec (85. Tomczyk), J. Piątek (64. Koton), Biedrzycki (85. Zawistowski) – Michalski, Bajdur (75. Kluska), Kobusiński
AKTUALNOŚCI
USTRZEL NAJŚWIEŻSZE NEWSY I RABATY!
Szczegółowe zasady przetwarzania danych osobowych zostały określone w Polityce PrywatnościZOSTAŃ SPONSOREM KLUBU
PRZYGOTUJ SIĘ NA MECZ
KOMENTARZE