I Drużyna
Remis Polonii Warszawa ze Świtem!
Polonia Warszawa w zaległym meczu w ramach 24. kolejki 3 Ligi zmierzyła się na wyjeździe ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Początek spotkania nie układał się po naszej myśli i popełnialiśmy sporo błędów. Nasza drużyna źle weszła w ten mecz, a rywale wykorzystywali naszą słabszą postawę i stwarzali groźne sytuacje pod naszą bramką. Niestety w 10. minucie spotkania straciliśmy piłkę, a piłkarze Świtu ruszyli do ataku. Hubert Michalik pokonał naszego bramkarza, dając prowadzenie swojej drużynie na 1:0. Była to pierwsza stracona bramka Czarnych Koszul w ligowym meczu rundy wiosennej. Podopieczni Rafała Smalca szybko tracili piłkę i mieli problemy z przeprowadzeniem spokojnej akcji, a każdą naszą próbę skutecznie przerywali dobrze ustawieni w obronie gospodarze.
Zmotywowana do walki drużyna Świtu nie zwalniała swojego tempa i dalej agresywnie atakowała. Kolejne jednak strzały gospodarzy czujnie bronił Michał Brudnicki, który nie dał już się zaskoczyć naszemu przeciwnikowi. Nasz bramkarz miał sporo pracy, ale notował dobre interwencje, dzięki którym Świt nie podwyższył przewagi. Graliśmy nerwowo i nie radziliśmy sobie z pressingiem rywali. W 27. minucie było gorąco pod bramką gospodarzy, gdy jeden z piłkarzy Świtu broniąc akcję, zdobyłby bramkę samobójczą, ale piłka ostatecznie trafiła w poprzeczkę. Po chwili Czarne Koszule wywalczyły rzut rożny, ale strzał Krystiana Pieczary obronili przeciwnicy. Po pierwszej połowie Świt Nowy Dwór Mazowiecki prowadził 1:0.
Po zmianie stron trener Rafał Smalec zdecydował się na jedną zmianę w zespole – za Marcina Pieńkowskiego na boisku pojawiał się Wojciech Fadecki. Czarne Koszule od początku drugiej części lepiej radzili sobie w ataku i defensywie, co przyczyniło się do spokojniejszej gry i budowania dobrych akcji. Gra wyrównała się i walczyliśmy do samego końca, ale rywale także cały czas nie odpuszczali. W 50. minucie bliski zdobycia bramki był Wojciech Fadecki, ale nasz pomocnik nieczysto trafił w piłkę, która jeszcze się odbiła i futbolówkę próbował zmieścić jeszcze Marcin Kluska, ale niestety nie udało się. Sześć minut później kibice Polonii Warszawa mogli cieszyć się z pierwszej bramki naszej drużyny. Dobre dośrodkowanie Wojciecha Fadeckiego wykorzystał Łukasz Piątek, który popisał się uderzeniem główką. Gol podziałał mobilizująco na nasz zespół, który walczył do samego końca o odwrócenie losów meczu. Ostatecznie ligowy pojedynek zakończył się wynikiem 1:1 i Czarne Koszule wróciły do Warszawy z jednym ważnym punktem.
Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1:1 (1:0) Polonia Warszawa
Bramki: Piątek 55′
Polonia: Brudnicki – Mikołajewski, Jarosz, Kiczuk, Pazio, Pieńkowski (46′ Fadecki), Marciniec (63′ Mosiejko), Piątek, Koton, Kluska (72′ Paczuk), Pieczara (72′ Lewicki)
KOMENTARZE