I Drużyna

Krystian Pieczara – „Mecz na K6 to dodatkowa motywacja”

Data publikacji: 10.11.2022

– Krystian, mecz z Pogonią Siedlce będzie inauguracją rundy wiosennej na K6. Jak oceniasz w waszym wykonaniu rundę jesienną?

– Tak naprawdę czas na podsumowanie przyjdzie po meczu z Siedlcami, bo właśnie ten mecz będziemy uznawali za ostatnie spotkanie pierwszej rundy. Na razie chcielibyśmy zagrać przede wszystkim na poziomie, do którego przyzwyczailiśmy siebie i wszystkich dookoła. Mecz z KKS-em na pewno nie należał do godnych zapamiętania…

– Czy na najbliższe spotkanie zmieniacie jakoś plan przygotowawczy po ostatniej porażce? Mecz jak każdy inny czy wymagający innego podejścia?

– Każdy mikro cykl jest ukierunkowany pod konkretnego przeciwnika i tak jest od zawsze. Nic poza tym się nie zmienia. Może jest trochę więcej ,,sportowej złości” i entuzjazmu, bo mecz na K6 to dla nas zawsze dodatkowa motywacja.

– Pogoń Siedlce ma nowego trenera – Marka Saganowskiego. Myślisz, że rywale będą w stanie was zaskoczyć taktycznie?

– Może zabrzmię jak ignorant, ale przede wszystkim koncentrujemy się na sobie i na tym, co możemy zrobić. Doceniamy oczywiście zespół z Siedlec, bo ostatnio nas ograł, ale pracujemy przede wszystkim nad tym, na co mamy wpływ.

– Powoli zbliżasz się do okrągłej liczby stu bramek w barwach Polonii. Jakie to uczucie być niemalże najlepszym strzelcem wszech czasów w barwach Czarnych Koszul? Jak będziesz świętował swoją setną bramkę?

– Powiem szczerze, że jeśli kiedykolwiek ktoś by mi powiedział, że w ten sposób zapisze się w historii klubu z Konwiktorskiej, to chyba bym nie uwierzył. Jestem bardzo szczęśliwy, mam satysfakcję, bo wiem ile pracy i wytrwałości mnie to kosztowało. Kiedyś myślałem, żeby przygotować specjalną koszulkę z nazwiskami wszystkich zawodników, którzy mi asystowali, bo wszyscy musimy pamiętać, że na sukces w piłce pracuje cały zespół, a nie tylko 9, 10 zawodników czy bramkarz.

– No i na koniec: która bramka utkwiła Ci najbardziej w pamięci?

– Trudne pytanie… Najbardziej cieszyły zawsze bramki w końcówkach, które dawały punkty, ale jeśli miałbym wybrać jedną, to postawiłbym na bramkę z przewrotki z GKSem Bełchatów, czyli z klubem, którego jestem wychowankiem. Mimo tego, że to był tylko sparing, to powrót do rodzinnego miasta po wielu latach i strzelona bramka w tym stylu sprawiła mi dużo radości.

A już w najbliższą niedzielę tj. 13 listopada Czarne Koszule zagrają mecz z Pogonią Siedlce.

Kup bilet na mecz i kibicuj Polonii Warszawa w walce o 3 punkty!

Red. Tymoteusz Janczak