I Drużyna

Czarne Koszule przegrywają z Legią II

Data publikacji: 02.10.2021

W ramach 11. kolejki 3 Ligi przy Konwiktorskiej 6 doszło do derbów Warszawy. Trener Rafał Smalec w porównaniu z ostatnim meczem ze Zniczem Białą Piską nie dokonał żadnych zmian w wyjściowej jedenastce Czarnych Koszul. Od początku spotkania rywalizacja była zacięta, ale nasza drużyna z każdą kolejną minutą zdobywała przewagę. Swojego rywala Polonia mogła zaskoczyć już w 8. minucie, ale zagranie Łukasza Piątka w pole karne było niedokładne. Skorzystała z tego Legia, która wyprowadziła natychmiastowy kontratak. Akcję Wojskowych skutecznie jednak przerwał Rafał Kiczuk. Kilka chwil później po dobrym rozegraniu akcji przez naszych zawodników, Marcin Pieńkowski zdecydował się na rajd indywidualny i z łatwością minął obrońców gości, ale ostatecznie jego strzał powędrował nad poprzeczką bramki Kikolskiego.

Po tej akcji podopieczni Rafala Smalca poszli za ciosem. W efekcie otwierającego gola po rzucie różnym zdobył Łukasz Piątek. Kapitan Czarnych Koszul wykorzystał dośrodkowanie Adama Pazio z rzutu rożnego i pewnym uderzeniem głową pokonała golkipera rywali. Niestety radość kibiców przy Konwiktorskiej nie trwała długo. Trzy minuty później Szymon Włodarczyk pokonał Michała Brudnickiego, wyrównując stan rywalizacji. Wynik 1:1 nie zadowalał Czarnych Koszul, ale w ich poczynaniach brakowało skutecznej finalizacji akcji, które były kreowane z pomysłem. Ostatecznie sędzia zaprosił zawodników na przerwę przy remisie.

Po zmianie stron Czarne Koszule ponownie ruszyły do ataku i w 50. minucie spotkania wywalczyły rzut karny po faulu na Juniorze Radzińskim. Jedenastkę pewnie wykorzystał Krystian Pieczara, który zmylił bramkarza i sprawił, że cieszyliśmy się z prowadzenia 2:1. W kolejnych minutach starcie pomiędzy drużynami z Warszawy straciło na intensywności. Gra toczyła się głównie w środku boiska. Po przełamaniu impasu piłkarze Legii skonstruowali bardzo dobrą okazję w naszej szesnastce, ale gracze Rafała Smalca mieli furę szczęścia po nieprecyzyjnym uderzeniu Szymona Włodarczyka. To ostrzeżenie ze strony rywali pobudziło Polonię Warszawa, która zaczęła znowu wypracowywać sobie groźne sytuacją w polu karnym przeciwnika. Naszej drużynie zabrakło jednak spokoju, aby umieścić piłkę w siatce.

W 66. minucie doszło do ogromnego zamieszania w pobliżu bramki Legii, ale ich skuteczne bloki zadrogę do bramki Czarnym Koszulom. Brak podwyższenia rezultatu skutkował nerwowością w decydującej fazie pojedynku. Podopieczni Rafała Smalca nie zdołali utrzymać prowadzenia. W 76. minucie po dośrodkowaniu Mateusza Hołowni z lewej strony boiska, do piłki doszedł Szymon Włodarczyk, który silnym strzałem zdobył swojego drugiego gola w tym meczu. Polonia Warszawa walczyła do samego końca, aby zdobyć trzy punkty, ale nie potrafiliśmy wykorzystać niezliczonych szans w polu karnym rywala. Ostatnie słowo w tym spotkaniu należało do gości. W ostatniej minucie meczu po rzucie rożnym Legii II Warszawa i faulu na jednym z zawodników arbiter podyktował rzut karny. Michał Brudnicki robił wszystko, aby zdeprymować napastnika Legii II, ale Szymon Włodarczyk wytrzymał próbę nerwów i skompletował hat-tricka, zapewniając swojej drużynie zwycięstwo 3:2.

Polonia Warszawa 2:3 Legia II Warszawa

Bramki: Piątek 18′, Włodarczyk (20′; 77′ 94′), Pieczara (k. 52′)

Skład: Brudnicki – Mikołajewski, Kiczuk, Wełna – Pazio, Piątek, Marciniec, Kluska (76′ Paczuk), Pieńkowski – Radziński (65′ Koton), Pieczara (85′ Mosiejko)

Trener: Rafał Smalec

fot. Michał Osiak